Jak namówić prawdziwą Barbi do sesji zdjęciowej ? Można by sukienką od Diora – ale to w końcu piesek, niestosowne. Można by smaczkiem – ale to Barbi, musi trzymać „linię”. Cóż, pozostało „usłać jej życie różami”. I tak powstała sesja „Barbi wśród róż”. Zapraszamy do oglądania.